Archiwum 24 marca 2010


Starość nie radość.
24 marca 2010, 21:22

Nareszcie! Stało się! Założyłem blog. Zastanawiam się sam... Dlaczego? Po co mi coś takiego jak blog? To coś co ludzie nazywają blogiem od zawsze kojarzyło mi się z pierdołami pisanymi przez bardzo rozwinięte intelektualnie 12,13 latki. Na sam widok tych świecących obrazków dostawałem oczopląsu, kto by chciał to mieć? Ten blog. I to czytać? Szczerze mówiąc a raczej pisząc teraz inaczej na to patrzę. Na te całe "zjawisko" jakim jest blog. Mimo mego nieciekawego życia, wręcz nudnego chciałbym mieć jakąś świadomość tego co robiłem w dany dzień. Taki przywoływacz wspomnień. Dla mnie coś takiego jest bardzo ważne. Dlaczego? Bo czuję się staro ^^. Wiadomo, to zazwyczaj kompleks kobiet w średnim wieku. Jednak o zgrozo jestem chłopakiem w dodatku 19 letnim. Nie wiem dlaczego tak jest... Gdy widzę w telewizji lub na ulicy kogoś młodszego myślę sobie. "A to chuj, jest młodszy" Czy w wieku mimo wszystko jeszcze NASTOLETNIM dopadła mnie mentalna starość? Jest w ogóle coś takiego? Tragedia. No cóż... Zaczynam nowy epizod w życiu. Z blogiem. Zauważyłem,że nadużywam słowa blog. Kurwa. Czy nie ma innego odpowiednika na te słowo? Pamiętnik, notes? Z resztą nie ważne.